czwartek, 6 lutego 2014

Kolejny dzień pełen motywacji...

Jestem pełna energii do ćwiczeń. Odwiedziłam dziś trochę blogów, które mnie bardzo zmotywowały. Właśnie jestem po ćwiczeniach. I czuje się świetnie. Już nie mogę się doczekać aż w następny poniedziałek wezmę centymetr i zacznę pomiary swojego ciała:) Drugi dzień z moją tabelką zaliczyłam. Nawet nie mogę w to uwierzyć. Każda moja dieta po paru dniach kończyła się fiaskiem. Jestem z siebie dumna, że wytrwałam już tyle dni, ale na tym się nie skończy, czuję to w kościach:) Już czuję się piękna. Pomalowałam dziś paznokcie różowym lakierem, gdyż zawsze była tylko bezbarwna odżywka. Zrobiłam perfekcyjny makijaż i czuję się świetnie. Musze poszukać ćwiczeń na plecy i ramiona. Żeby spalić z nich tłuszczyk i wzmocnić. Dziś odpuściłam sobie orbiego ale jutro już dopilnuje żeby poszedł w ruch. Po to stoi w pokoju żeby go używać:) A nie żeby zbierał kurz lub służył jako wieszak na ubrania:P Co tez się zdarza.
Może ktoś zna ćwiczenia na ramiona i plecy? Chętnie zorważę każdą propozycję.
Pozdrawiam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz